top of page
Szukaj

Składki ZUS znowu w górę...

  • Zdjęcie autora: Jarema Maciejewicz
    Jarema Maciejewicz
  • 27 cze 2019
  • 2 minut(y) czytania

Cześć Wam!


Nie wiem czy zauważyliście, ale w mediach ostatnio trąbią na temat podwyżki składek ZUS dla przedsiębiorców jaka będzie w 2020. Pojawia się kwota 1500 zł miesięcznie. Tak, pewnie coś koło tego składki wyniosą, ale... czy to taka tragedia?


Szok? Niedowierzanie? Jak mogę tak mówić? Już tłumaczę :)


Tak, składki są wysokie, mnie tez podwyżka zaboli, ale rozumiem skąd się to bierze i nie hejtuje w ciemno. I szczerze bawią mnie komentarze wielu osób, które absolutnie pojęcia o tym nie mają. "Podwyżka to podwyżka, chcemy mieć więcej w kieszeni, Państwo nam zabiera". Serio? Wiecie chociaż co Wam zabiera? Jak to jest liczone i skąd się bierze?


Składki są liczone bardzo prosto. Bierzemy procent(y) określone przez ustawę o ubezpieczeniach społecznych ( które to procenty nie zmieniły się bodajże od 25 lat) i mnożymy przez podstawę. I tu leży pies pogrzebany.


To podstawa idzie w górę! Nie procenty, nic tu się nie zmienia. Zapytacie czym jest ta podstawa? To przeciętne wynagrodzenie krajowe za rok ubiegły, podawane zawsze przez GUS na początku roku kalendarzowego. A co oznacza wzrost takiej podstawy? No to, że ogólnie więcej zarabiamy! To chyba dobrze, prawda?


Od dłuższego czasu już widzę jeden podstawowy problem gospodarczy w kraju, który rzutuje na bardzo wiele rzeczy. Nasze płace, płace naszych pracowników są niedostosowane do realiów, do tego co faktycznie robimy pracując. Są po prostu za niskie! Ale to powoli się zmienia. Szereg czynników spowodowało, że na rynku pracy, w bardzo wielu branżach pracuje pracowników. A skoro ich brakuje to czym pracodawcy mogą zachęcić potencjalnych pracowników? Najłatwiej chyba wysoką, odpowiednio wysoką, pensją. Wiele branż, czy ogólnie nasz rynek starał sobie z tym poradzić rekrutując ludzi z innych, na ogół biedniejszych krajów. Ukraińcy, hindusi czy turcy... Ale te nacje, ze względu na swoją politykę, swoje problemy społeczne czy kulturowe, nie są w stanie zapewnić wysoko wykwalifikowanych pracowników, a tacy wymagają ( i słusznie) wysokiej pensji.


Biorąc powyższe pod uwagę, ciesze się że składki pójdą w górę, to oznacza że wynagrodzenia idą w górę.

Aleeee....


Mam problem z ZUSem. Gigantyczny problem. Tak jak już pisałem wcześniej w poście o ubezpieczeniu zdrowotnym, tak i dotyczy to pozostałych ubezpieczeń, nasze składki są przepalane przez kolejne rządy, biurokrację, czy kolejne populistyczne zasiłki. Nasze składki to nie jest ubezpieczenie czegokolwiek ( w ramach umowy międzypokoleniowej) tylko tak naprawdę danina,podatek. Co miesiąc robię przelew do ZUS z myślą, że ta kasa w dużej części idzie na marne.


I to w całym tym temacie jest najsmutniejsze. Nie sama wysokość składek, tylko to jak są one wykorzystywane.

A co Wy myślicie na ten temat?



ree

 
 
 

Komentarze


Post: Blog2_Post

©2019 by Księgowy w airmaxach. Proudly created with Wix.com

bottom of page